WOŚP. Powiat zebrał ponad 60 tys. złotych

Za nami koncert największej orkiestry na świecie. Zagrała na wszystkich kontynentach i to już po raz 32. Choć w Lidzbarku Warmińskim nie było sztabu, padł rekord.

Dziesiątki tysięcy wolontariuszy wzięło udział w zorganizowaniu 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W chwili pisania artykułu licznik wskazywał ponad 175 mln złotych kwoty zadeklarowanej, która wesprze cel pod nazwą: „Płuca po pandemii„.

W Lidzbarku Warmińskim w tym roku nie było oficjalnego sztabu, co nie przeszkodziło w pobiciu rekordu zebranych pieniędzy. Podczas ubiegłorocznej edycji udało się zebrać 25 tys. złotych. W tym roku, aż o 9 tysięcy więcej. Wszystkie środki trafiły do sztabu w Bartoszycach. Łącznie w powiecie lidzbarskim zebrano ponad 60 tys. złotych.

W Lidzbarku Warmińskim działo się dużo. Od godziny 11. w centrum miasta… kąpały się morsy i foczki. Miłośnicy zimowych kąpieli od początku wspierają działania Orkiestry i przy okazji zawsze dobrze się bawią. Wśród nich nie zabrakło burmistrza Jacka Wiśniowskiego. Specjalnie to nie dziwi, ponieważ włodarz od pierwszej edycji wspiera dzialalność fundacji Jurka Owsiaka. W tym roku przekazał na licytację zegarek z wygrawerowanym herbem miasta, który należał do jednego z najwyżej wylicytowanych gadżetów.

W centrum miasta tradycyjnie zjawili się biegacze, członkowie i sympatycy akcji „Biegam bo lubię”. Połączyli przyjemne z pożytecznym – biegali wokół Placu Wolności, a za każde kółko „musieli” wrzucić coś do wolontaryjnej puszki.

Zawsze można liczyć także na strzelców z KS LOK Warmiak. Na strzelnicy miejskiej odbyły się zawody, a wpisowym była wrzutka do puszki.

Koncert finałowy miał miejsce w Lidzbarskim Domu Kultury. Tu odbyły się koncerty, występy tancerzy i lokalnych artystów, a także warsztaty gry na bębnach. Stanęła tu nawet mała plenerowa kuźnia. Strażacy zorganizowali pokaz ratownictwa drogowego – pneumatycznymi nożycami, niczym puszkę, otworzyli samochód. Z WV Polo niewiele zostało, choć z tłumu dały się słyszeć propozycje odkupienia maszyny.

Tegoroczna Orkiestra była inna niż zwykle. Wreszcie po kilku latach przerwy, mogły bez przeszkód włączyć się w nią służby mundurowe, a podczas relacji TVP nikt nie wymazywał WOŚP-owych serduszek.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała przez cały okres działa łącznie ponad 2,5 mld złotych. W każdym szpitalu można trafić na sprzęt oznaczony serduszkiem, choć potrzeby służby zdrowia są wciąż ogromne. Idealnie byłoby, gdyby konieczność robienia ogólnopolskiej, a właściwie ogólnoświatowej zbiórki na służbę zdrowia nie była potrzebna, a każdy obywatel mógłby liczyć na kompleksową opiekę medyczną. Niestety jest, jak jest i miejmy nadzieję, że za słowami Jurka Owsiaka, „Orkiestra będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej”.

A przeciwnikom WOŚP-u radzimy, aby podpisali klauzulę, że w razie czego nie życzą sobie leczenia przy użyciu zakupionego przez orkiestrę sprzętu – najlepiej podłączyć ich pod respiratory Szumowskiego.

oko

Autorką wszystkich zdjęć jest Klaudia Danilewicz. Dziękujemy! Wszystkie zdjęcia można obejrzeć na stronie: https://www.facebook.com/lidzbarskidom.kultury

Udostępnij