Zakupy online bez stresu. Jak nie dać się oszukać w internecie?

Wygoda, szybkość, szeroki wybór – zakupy w sieci mają wiele zalet. Ale rosnąca liczba oszustw pokazuje, że w internecie trzeba mieć się na baczności. Sprawdź, jak nie paść ofiarą wyłudzeń, fałszywych sprzedawców i oszustów na BLIKa.

Zakupy online to dziś codzienność – klik, płatność, przesyłka i gotowe. Ale za tą wygodą czai się też sporo zagrożeń. Coraz więcej osób daje się nabrać na spreparowane ogłoszenia, fałszywe linki do płatności czy klasyczne oszustwa metodą „na znajomego”. Szczególnie popularna w ostatnim czasie jest metoda wyłudzenia pieniędzy przy użyciu kodu BLIK. Przestępcy podszywają się pod znajomych, najczęściej przez przejęte konto na Facebooku lub komunikatorze i proszą o „szybką pożyczkę”. Pieniądze znikają w kilka sekund, a my dopiero po fakcie orientujemy się, że padliśmy ofiarą oszustwa.

Nie brakuje też przypadków, gdy ktoś oferuje na OLX, Vinted czy Allegro Lokalnie produkt w atrakcyjnej cenie, ale zamiast uczciwej sprzedaży – przesyła link do fałszywej strony płatności. Ta do złudzenia przypomina oficjalny formularz bankowy lub kuriera, ale w rzeczywistości służy do wyłudzania danych logowania i środków z konta. Oszuści często działają błyskawicznie – wystarczy kilka kliknięć, by zostać okradzionym.

W sieci można też spotkać oferty, które wyglądają zbyt dobrze, by były prawdziwe – i najczęściej właśnie takie nie są. Fałszywe sklepy internetowe kuszą markową elektroniką w cenie o połowę niższej niż rynkowa. Strona wygląda profesjonalnie, zawiera nawet „opinie klientów” i logo renomowanych firm kurierskich. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy po dokonaniu płatności towar nie trafia do kupującego – a kontakt ze „sprzedawcą” się urywa.

Jak się chronić? Przede wszystkim – zachować zdrowy rozsądek. Nie podawaj kodów BLIK osobom, które proszą o nie przez internet – nawet jeśli wyglądają jak Twoi znajomi. Nie klikaj w linki do płatności wysyłane SMS-em lub przez komunikatory – zawsze sprawdzaj, czy strona, na której wpisujesz dane logowania, ma poprawny adres (najlepiej zaczynający się od „https” i z zieloną kłódką). Korzystaj z renomowanych serwisów zakupowych, które oferują programy ochrony kupujących. A jeśli coś wydaje się podejrzanie tanie – prawdopodobnie takie właśnie jest.

W przypadku jakichkolwiek wątpliwości – nie dokonuj płatności. Lepiej stracić okazję niż oszczędności. Internet daje ogromne możliwości, ale wymaga też czujności. Świadomy kupujący to bezpieczny kupujący.

Scenariusz jest prosty: ktoś wystawia atrakcyjny produkt po okazyjnej cenie. Gdy chcesz kupić, wysyła link „do płatności” – wygląda jak prawdziwa strona banku, OLX lub firmy kurierskiej. W rzeczywistości to fałszywa strona do wyłudzania danych.

Najczęstsze sygnały ostrzegawcze:

  • Linki prowadzące do dziwnych adresów (np. z literówkami lub domenami .xyz, .ru, .click).
  • Sprzedawca „nie może rozmawiać przez telefon” lub nalega na szybką decyzję.
  • Prośba o „potwierdzenie danych do odbioru pieniędzy”.

Jak się chronić?

  • Nigdy nie klikaj w linki przesłane przez nieznajomych.
  • Kupuj tylko przez oficjalne systemy płatności na danym portalu.
  • Nie podawaj danych karty płatniczej ani loginu do banku na żadnej stronie zewnętrznej.

Zakupy w niesprawdzonych sklepach internetowych

Oszustwa często dotyczą również pseudo-sklepów, które oferują markowe produkty w zaskakująco niskich cenach. Po zakupie kontakt się urywa, towar nie przychodzi albo przychodzi coś zupełnie innego.

Na co zwrócić uwagę?

  • Brak danych kontaktowych i regulaminu.
  • Strona nie ma opinii lub ma tylko same „zbyt pozytywne” komentarze.
  • Brak certyfikatu SSL (adres strony zaczyna się od „http”, a nie „https”).
  • Płatność tylko przelewem – brak opcji za pobraniem czy płatności kartą.

Jak się chronić?

  • Sprawdź opinie o sklepie w Google lub na forach.
  • Zamawiaj tylko w sprawdzonych sklepach z dobrymi opiniami i zabezpieczeniami.
  • Korzystaj z płatności kartą – możesz skorzystać z tzw. „chargebacku” w razie oszustwa.

ok

(fot.pixabay)

Udostępnij