Zimą bardzo często dochodzi do wypadków z udziałem dzikich zwierząt. Szybko robi się ciemno i na jezdni bywa bardzo ślisko. Takie sytuacje mogą mieć fatalne skutki i to nie tylko dla zwierzaka. Co zrobić w sytuacji, gdy nie udało się nam uniknąć kolizji?
Do takiej niebezpiecznej sytuacji doszło w środę, 12 grudnia na drodze wojewódzkiej nr 507, pomiędzy Ornetą a Karbowem. Kierujący osobowym mercedesem mimo właściwej reakcji uderzył w dzika, który wbiegł mu wprost pod koła. Kierowcy nic się nie stało, czego nie można powiedzieć o dziku i samochodzie. Policjanci z uwagi na stan pojazdu musieli zatrzymać kierowcy dowód rejestracyjny. Dzik niestety nie przeżył.
Co zrobić, gdy to nam przyjdzie zderzyć się z dzikim zwierzęciem?
Zabezpiecz miejsce zdarzenia
Jeśli to możliwe zjedźmy na pobocze, włączmy światła awaryjne i ustawmy trójkąt ostrzegawczy. Następnie należy sprawdzić, czy nikt z podróżujących nie doznał obrażeń. Czy musimy wzywać policję? Nie zawsze. Zgłoszenie jest obowiązkowe jeśli zwierzę jest chronione, (np. dzik, jeleń, czy wilk), jeśli nasz pojazd doznał znacznych uszkodzeń, a także w sytuacji, gdy zwierzę zginęło, bądź ranne uciekło. Policjanci sporządzą na miejscu oględziny pojazdu i protokół, który może być potrzebny przy zgłoszeniu szkody do ubezpieczyciela.
Jak można pomóc zwierzakowi?
Jedyne co możemy zrobić, to wezwać służby. Ranne zwierze może być agresywne, dlatego warto zachować bezpieczną odległość. Nigdy nie wiadomo, czy nie jest chore, np. na wściekliznę. Martwe zwierzę jest własnością zarządcy terenu, którym najczęściej jest nadleśnictwo. Pamiętajmy, że zabranie zwierzaka z miejsca wypadku jest nielegalne i traktowane jako forma kradzieży mienia państwowego lub kłusownictwa. Za takie wykroczenie grozi grzywna w wysokości 5 tys. złotych lub nawet areszt.
Jak uchronić się przed kolizją
Nie ma niezawodnego sposobu na uniknięcie zderzenia ze zwierzakiem, który pojawił się tuż przed samochodem. Zalecamy obserwowanie znaków mówiących o potencjalnym zagrożeniu i zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza przejeżdżając przez zalesiony teren. Bardzo ważne jest, aby widząc przed sobą zwierzę nie robić gwałtownych zakrętów i uników – to jest najczęstszą przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Utrata panowania nad pojazdem może zakończyć naszą podróż na przydrożnym drzewie, bądź doprowadzić do zderzenia z innym pojazdem. Czasem lepiej jest po prostu najechać na zwierzę.
Wypadki z udziałem dzikich zwierząt to częste i niebezpieczne zdarzenia. Najważniejsze jest, by w razie wypadku zachować spokój i zadbać o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu. Uszkodzony samochód to nieistotny szczegół jeśli na szali mamy ludzkie życie.
oko
Mercedes po zderzeniu z dzikiem został poważnie uszkodzony (fot. KPP)
