Nawet 100 ciągników i maszyn rolniczych ma zablokować w środę, 24 stycznia ruch w Lidzbarku Warmińskim. Podobne protesty odbędą się w 130 lokalizacjach w całym kraju. Protestujący będą się domagać m.in. rewizji Wspólnej Polityki Rolnej – “Europa to znaczy uprawiać i hodować” .
– Jest to protest, który ma na celu wywrzeć presję na Komisję Europejską, aby zmieniła podejście do niekontrolowanego napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy do Unii Europejskiej – wyjaśnia Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, który popiera akcję.
Kolejną sprawą jest niekorzystna strategia tzw. Zielonego Ładu, która ma prowadzić do „ograniczenia produkcji rolnej w Europie poprzez nakładanie dodatkowych wymagań środowiskowych”. Jak podkreślają protestujący – „koszty produkcji rosną niewspółmiernie do zarobków”.
Rolnicy przejadą ulicami: Olsztyńska, Mikołaja Kopernika, Mławska, Orła Białego, Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Bartoszycka.
Wyruszą w południe, a akcja ma potrwać do godziny 14.00. Z nieoficjalnego źródła otrzymaliśmy informację, że ma być to „największy w ostatnich latach, a do tego oddolny protest rolników”, w którym tylko na terenie powiatu lidzbarskiego weźmie udział nawet 100 ciągników i innych maszyn rolniczych.
Ostrzeżenie o utrudnieniach i możliwych opóźnieniach autobusów komunikacji miejskiej opublikował na swoim profilu Facebook Urząd Miasta w Lidzbarku Warmińskim.
Rolnicy już zapowiadają, że to dopiero początek i jeśli będą zmuszeni ruszą ciągnikami do Warszawy.
Poniżej lokalizacja planowanych protestów rolników 24 stycznia 2024 roku.
tom
(Zdjęcie czołówkowe: farmer.pl)