To było już drugie Święto Naprat

Mieszkańcy Naprat znaleźli doskonały sposób na integrację. Spotkali się na placu przy świetlicy wiejskiej i spędzili czas na wspólnej zabawie. Na brak atrakcji nie mogły narzekać także dzieci. W tym roku miały w czym wybierać, choć największym zainteresowaniem cieszyła się Łatka.

Festyn pn. Święto Naprat odbył się już po raz drugi. Organizowany jest oddolnie przez mieszkańców wsi, przy głównym udziale Koła Gospodyń Wiejskich. Pomysł był prosty – zorganizować zabawę dla wszystkich mieszkańców Naprat, ale nie tylko ich – informacje o festynie zamieszczone były w mediach społecznościowych i każdy był mile widziany.

Festyn odbył się w sobotę, 21 września na placu przy świetlicy wiejskiej. Na stołach pod wiatami ustawiono pyszne jedzenie przygotowane przez miejscowe gospodynie. Tam rozmową zajęli się dorośli, w tym goście specjalni: Wójt Gminy Kiwity Jacek Pawlik, Radny Powiatu Lidzbarskiego Sebastian Kuźniewski oraz Radny Gminy Kiwity Dariusz Sadowski. Najmłodsi mieli w tym czasie zdecydowanie więcej na głowie.

Łatka królową festynu

Koło Gospodyń Wiejskich wynajęło profesjonalną firmę zajmującą się animacjami dla dzieci. Na placu stanęło małe wesołe miasteczko. Każdy mógł do woli bawić się na dużym dmuchańcu lub wziąć udział w konkursach – strzelania z łuku, łowienia ryb, odbijania piłeczki na sznurku oraz w wyścigu hobby horse. Hobby horse to konkurencja w której należy pokonać tor przeszkód w jak najkrótszym czasie, jednak należy to zrobić na zabawkowym koniku na kiju. Wyścig cieszył się ogromnym zainteresowaniem, jednak królem, a właściwie królową festynu zdecydowanie była Łatka. Łatka jest kucykiem i to niezwykle przyjaznym. Chętnie zjadała jabłka podsuwane przez dzieci i dawała się za to głaskać, a nawet woziła maluchy specjalną, miniaturową bryczką. 

Podczas festynu prowadzona była zbiórka darów dla powodzian – zebrano artykuły pierwszej potrzeby oraz profesjonalny osuszacz zasponsorowany przez Radnego Gminy Kiwity Dariusza Sadowskiego oraz Radnego Powiatu Lidzbarskiego Sebastiana Kuźniewskiego. Dary przekazano druhom z OSP Kiwity.

Widzimy się znów za rok!

Wiejskie festyny mają swój niepowtarzalny urok. To doskonała okazja do spotkań z sąsiadami i integracji lokalnej społeczności w przyjaznej, swobodnej atmosferze. Pozwalają oderwać się od codziennych obowiązków i wspólnie bawić się przy muzyce, pysznych potrawach i licznych atrakcjach dla całej rodziny. Dla dzieci to czas pełen radości i nowych przygód.

Organizatorzy już zapowiadają kolejną edycję Święta Naprat w przyszłym roku. 

olo

Udostępnij