Na mieście krążą plotki o napadach na kobiety. Miało ich być kilka. Policjanci oficjalnie nie prowadzą w tej sprawie dochodzenia, bo nie było zawiadomienia. Czy zatem możemy czuć się bezpiecznie na ulicach Lidzbarka Warmińskiego?
Ostatnimi czasy mieszkańcy powtarzają opowieści o niebezpiecznych sytuacjach, które miały mieć miejsce na terenie miasta. Są przynajmniej trzy wersje. Według pierwszej z nich mężczyzna o ciemniej karnacji zaczepiał kobiety w okolicy „spółdzielni inwalidów” i bulwaru. Miał je szarpać i być agresywny. Mówi się także o busie jeżdżącym po mieście, którego zamaskowani pasażerowie zaczepiają kobiety i próbują je porwać. Trzecia historia rozegrać się miała na Osiedlu Astronomów. Tu miało dojść do sytuacji, gdzie jedna z mieszkanek musiała uciekać od obcego mężczyzny mającego wobec niej nieznane zamiary. Szczęśliwie udało się jej uciec do klatki schodowej. Wszystkie wydarzenia rzekomo miały miejsce w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Łączy je jedno – sprawcami miały być osoby o ciemniejszej karnacji, a wielu twierdzi, że byli to Gruzini. Czy zatem możemy czuć się bezpiecznie?
Nie było oficjalnego zawiadomienia
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim. Dowiedzieliśmy się, że nie jest prowadzone postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, ponieważ oficjalnie nic się nie wydarzyło. Policjanci reagują na wszystkie zgłaszane im sytuacje mogące mieć znamiona czynu zabronionego. Jednak, aby zacząć działać mundurowi muszą przyjąć oficjalne zgłoszenie, a do tej pory takiego nie było. Na profilu Facebook komendy pojawił się nawet komentarz w tej sprawie: „W związku z krążącymi wśród mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego informacjami o rzekomych niebezpiecznych sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu osób postronnych ze strony zamaskowanych mężczyzn, Komenda Powiatowa Policji w Lidzbarku Warmińskim informuje, że do tej pory lidzbarscy policjanci nie otrzymali żadnych zgłoszeń dotyczących takich zdarzeń na terenie naszego miasta ani powiatu.”
Z naszych informacji wynika, że funkcjonariusze są poinstruowani i wprowadzono dodatkowe patrole w miejscach potencjalnie niebezpiecznych, ale wynikają one z prewencji, a nie zakrojonej na szerszą skalę akcji.
Zawsze należy reagować!
Nie mamy pewności, czy do opisywanych zdarzeń doszło, jednak każda plotka ma ziarno prawdy. Jeśli jesteśmy ofiarą bądź świadkiem podejrzanej sytuacji bezwzględnie należy to zgłosić policji. Na świecie codziennie dochodzi do przestępstw różnego typu, a ich sprawcy powinni zostać osądzeni. Nie reagując dajemy przyzwolenie na dalsze łamanie prawa. Policjant rzadko łapie przestępcę na gorącym uczynku, a dzięki naszemu sygnałowi służby mogą użyć wszelkich możliwych środków w celu zatrzymania podejrzanego i wyjaśnienia sprawy.
olo