Kandydat Konfederacji w zbliżających się wyborach prezydenckich Sławomir Mentzen spotkał się w sobotę, 8 lutego z mieszkańcami Lidzbarka Warmińskiego. Towarzyszyła mu m.in. Europosłanka Ewa Zajączkowska.
Sławomir Mentzen od września ubiegłego roku podróżuje po całym kraju prowadząc kampanię przed majowymi wyborami prezydenckimi. W Lidzbarku Warmińskim spotkanie zorganizowano na miejskim amfiteatrze. Uwagę zwracał wiek osób, które przyszły spotkać się z kandydatem na prezydenta – większość stanowiły osoby młode lub bardzo młode.
Sławomir Mentzen mówił o pomysłach na poprawę polskiej gospodarki i planach, które zamierza zrealizować, jeśli Polacy mu zaufają. Mówił w sposób merytoryczny i logiczny, podobnie jak Ewa Zajączkowska. Niestety tego samego nie mogę powiedzieć o człowieku, który spotkanie rozpoczął.
Kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami, jednak podczas oficjalnych spotkań za co najmniej nietaktowne uważam zwroty typu: „Tęczowy Rafałek” nawiązujące do wspierania przez Rafała Trzaskowskiego środowisk LGBT, „Rafałek potrafi tylko leżeć i pachnieć”, czy wykrzykiwane z mównicy hasło „Polska dla Polaków”.
Podobne słowne ataki stosują przedstawiciele wszystkich partii politycznych podczas kampanii, które z wyborów na wybory stają się coraz ostrzejsze i brudne.
Sławomir Mentzen to drugi z kandydatów w zbliżających się wyborach prezydenckich, który odwiedził Lidzbark Warmiński. Przed kilkoma tygodniami miasto odwiedził kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, jednak nie spotkał się z mieszkańcami. Do Oranżerii Ignacego Krasickiego zaproszeni zostali tylko przedstawiciele samorządów członków Polskiej Sieci Miast Dobrego Życia Cittaslow.
Trzeci z liczących się kandydatów na fotel prezydenta zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki odwiedził w niedzielę, 9 lutego Bartoszyce.
oko
