Lidzbark Warmiński znów znalazł się na kulturalnej mapie Polski. Wszystko za sprawą Elizy Kąckiej, rodowitej lidzbarczanki, która zdobyła prestiżową nagrodę Nike Czytelników 2025 za książkę „Wczoraj byłaś zła na zielono”.
To niezwykłe wyróżnienie jest przyznawane przez czytelników, którzy co roku wybierają spośród nominowanych autorów swojego faworyta. W tym roku bezapelacyjnie zwyciężyła proza Elizy Kąckiej, która swoją twórczością poruszyła serca i umysły Polaków.
– „Nagroda Nike Czytelników to dla mnie wyjątkowy sygnał – że literatura, którą tworzę, nie zostaje tylko w świecie akademickim czy krytycznoliterackim, ale trafia do szerokiego grona odbiorców. To dla mnie największa radość” – mówiła laureatka tuż po ogłoszeniu wyników.
Eliza Kącka (ur. 1982 w Lidzbarku Warmińskim) jest literaturoznawczynią, krytyczką literacką i pisarką. Zajmuje się badaniem współczesnej literatury polskiej, wykłada na Uniwersytecie Warszawskim i aktywnie uczestniczy w życiu kulturalnym kraju. Jej twórczość – łącząca subtelność obserwacji z wrażliwością językową – zyskała szerokie uznanie zarówno ekspertów, jak i zwykłych czytelników.
Nagroda Nike Czytelników jest jedną z najbardziej prestiżowych w Polsce. O ile decyzję jury głównej Nike poznajemy jesienią, o tyle wybór czytelników stanowi wyjątkowe wyróżnienie, bo wskazuje autora, którego książka naprawdę żyje w codziennym obiegu, rozmawia z czytelnikami i prowokuje do refleksji.
W Lidzbarku Warmińskim wiadomość o nagrodzie przyjęto z ogromną radością. – „To dla nas ogromny powód do dumy. Sukces Elizy Kąckiej pokazuje, że z Lidzbarka Warmińskiego mogą pochodzić ludzie, którzy zdobywają ogólnopolskie i prestiżowe wyróżnienia. Jej droga jest inspiracją dla młodych mieszkańców miasta – by wierzyć w swoje pasje i konsekwentnie je rozwijać” – podkreśla burmistrz Jacek Wiśniowski.
Sukces Elizy Kąckiej to nie tylko triumf indywidualny, lecz także promocja Lidzbarka Warmińskiego jako miejsca, w którym rodzą się talenty.
Gratulujemy Elizie Kąckiej i życzymy kolejnych sukcesów literackich!
Kamil Onyszk
fot. Tygodnik Powszechny
