Powstanie Warszawskie miało potrwać kilka dni, a zakończyło się po dwóch miesiącach. 1 sierpnia 1944 – Godzina „W”, czyli 17:00, stała się symbolem największego zrywu powstańczego w historii Polski. W tym momencie tysiące żołnierzy Armii Krajowej oraz cywilów chwyciło za broń, by walczyć o wolność stolicy spod niemieckiej okupacji.
Przyczyny i Tło Powstania
Decyzja o rozpoczęciu powstania nie była łatwa. Dowództwo Armii Krajowej, mając na uwadze zbliżający się front wschodni i nacierającą Armię Czerwoną, podjęło ryzyko, licząc na szybkie wyzwolenie miasta i polityczne korzyści. W kontekście wieloletniego terroru niemieckiego, deportacji do obozów koncentracyjnych, masowych egzekucji oraz codziennych prześladowań, mieszkańcy Warszawy byli zdeterminowani, by walczyć o swoją wolność.
Przebieg Walk
Pierwsze dni powstania były pełne nadziei i euforii. Polacy zdobyli wiele strategicznych punktów, takich jak Wytwórnia Papierów Wartościowych czy magazyny broni. Powstańcy, uzbrojeni często tylko w pistolety i butelki z benzyną, stawiali czoła dobrze uzbrojonym i doświadczonym oddziałom niemieckim.
Szybko jednak okazało się, że wsparcie z zewnątrz, na które liczyli Polacy, nie nadejdzie. Armia Czerwona zatrzymała swój marsz na linii Wisły, pozostawiając Warszawę na łasce niemieckiej kontrakcji. Niemcy zareagowali brutalnie, zrzucając na miasto tony bomb i prowadząc masowe egzekucje ludności cywilnej.
Bohaterstwo i Codzienność
W walkach brało udział około 50 tysięcy powstańców. Ich heroizm zapisał się złotymi zgłoskami w historii Polski. Ulice miasta stały się sceną dramatycznych starć, w których ginęli zarówno młodzi harcerze z Szarych Szeregów, jak i doświadczeni żołnierze. Pomimo braku broni i amunicji, Polacy walczyli z niezwykłą determinacją.
Codzienne życie w oblężonym mieście było równie trudne. Brak żywności, wody i leków powodował, że ludzie umierali nie tylko od kul, ale i z głodu oraz chorób. Pomimo to, mieszkańcy organizowali życie w podziemiach, prowadząc szkoły, szpitale i kuchnie polowe.
Skutki i Dziedzictwo Powstania
Kapitulacja powstańców 2 października 1944 roku była bolesnym momentem. Miasto legło w gruzach, zginęło około 200 tysięcy ludzi, a ocalałych mieszkańców wypędzono. Warszawa została niemal doszczętnie zniszczona przez wycofujące się wojska niemieckie.
Po wojnie w Lidzbarku Warmińskim osiedliła się liczna grupa Powstańców. Jednym z nich był Wojciech Markowski ps. Sęp z Batalionu Zośka. Za walki powstańcze Sęp został odznaczony przez Dowództwo Armii Krajowej dwukrotnie Krzyżem Walecznych, Warszawskim Krzyżem Powstańczym oraz Krzyżem Armii Krajowej, a cały batalion „Zośka” Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari V klasy.
Kompania „Rudy”, w której szeregach walczył Wojciech Markowski została uznana przez dowództwo AK za najlepszą z pośród 40-tysięcznej załogi żołnierzy walczących w Powstaniu Warszawskim.
Raca dla Powstańca
Od kilku lat lokalni patrioci organizują akcję ku pamięci powstania. Spotykają się 1 sierpnia o godzinie 17.00 na Rondzie im. Armii Krajowej i odpalają race dymne.
Autorem zdjęcia czołówkowego jest Sylwester Braun, Muzeum Powstania Warszawskiego (muzeum Powstania Warszawskiego).
olo